 |
Wirtualne życie Wirtualne miasto Towerpolis!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 10:25, 10 Gru 2005 Temat postu: Dworzec w Towerpolis |
|
|
Tutaj zaczynamy grę. Wasz pierwszy post znajdować ma się tutaj. Jeśli zabawa zaczyna wam się nudzić to tutaj też ją skończcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 11:30, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Z pociągu wysiadła młoda kobieta. Już chciała ruszyć w stronę miasta, ale musiała poczekać na swoją koleżankę Marson. Bez niej nigdzie się nie ruszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:32, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Wysiadła z pociągu i rozejrzała po ludziach. Zauważyła Amy i podbiegła do niej od razu.
- Cześć Amy. Dobrze, że już jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 11:33, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy uśmiechnęła się w stronę przyjaciółki
-Trzeba zawładnąć tym miastem-zaśmiała się i ruszyły w stronę miasta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kitana
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:17, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tifa wyszla z pociagu, przeklenla po Japonsku i wyszla z dworca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka92
Bibliotekarka
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:59, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Z pociągu wysiadła z bagażami czarnowłosa dziewczyna
-Mam nadzieję że tu ułożę sobię normalne życie-powiedziała sama do siebie z francuskim akcentem. Zabrałabagaże i poszła w stronę miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biała dama
Zastępca trenera fitnesu
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:38, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Z pociągu wysiadła kobieta z brązowymi włosami do ramion i zaczęła iść do wejścia do budynku dworca aby z tamtąd ruszyć do domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joan
Gość
|
Wysłany: Pon 14:10, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Abby wyszła z pociągu, rozglądnęła się i usiadła na najbliższej ławce. Odetchnęła chwilę, a potem poszła w strone centrum.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saphira71210
Konserwator zabytków
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Eeeee...nooooo...ten...tego...ta skleroza mnie zabija
|
Wysłany: Pon 16:28, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Saphira rozejrzała się dookoła.
,,No więc jestem tutaj. I co mam robic dalej"
Jeszcze raz zmierzyła uważnym spojrzeniem cały swój dobytek, mieszczący się obecnie w torbie sportowej.
-Tak, czy siak, od czegoś trzeba zacząć-stwierdziła, jako, że w chwilach rozterki miała zwyczaj prowadzić dysputy z samą sobą. Obejrzała się jeszcze za siebie i ruszyła w stronę motelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komcia
Kelnerka w restauracji
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jestem?
|
Wysłany: Pon 19:56, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amelia wysiadła z pociągu niosąc starą, podniszcząną walizkę. Dziewczyna wyglądała bardzo tajemniczo... i dziwnie, bo jak może wyglądać ktoś kto mówi sam do siebie?
- Dobrze. Jestem. Nowe życie? - rozmawiała ze sobą. - Nie kupię biletu powrotnego do Polski.
Usiadła w siadzie skrzyżnym, na ziemi, na niezadaszonej części dworca. Prawdę mówiąc mało ją obchodziło, czy jej biała sukienka się pobrudzi. Spojrzała w niebo.
- Taaak... Bedzię mi tu dobrze.
Energicznie wstała i poszła w stronę katedry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avenue
Nauczyciel kursu pływackiego
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:12, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasmin radośnie wyskoczyła z pociągu i oparła się o wielką walizkę na kółkach. Rozejrzała się dookoła i popatrzyła za odjeżdżającym w dal jej pociagiem, skąd przyjechała. Dopiero teraz zrozumiała, że choć to tu miało się zacząć jej nowe życie to ona czuła się dziwnie. Zmęczyła się ciągłym staniem, więc przysiadła na chwilkę na ławce i wyciągnęła z plecaka wodę mineralną. Ukradkiem poprawiła błyszczyk na wydatnych ustach, a po chwili ruszyła. Rozłożyła rączkę od walizki i ruszyła w stronę wyjścia od dworca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:53, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mareike wyskoczyła z pociągu.
"Jak to mogło się stać?- pomyślała - Że zaspałam stację SuperCity? No trudno, jeszcze nie kupiłam tamtego domu... Może tu coś znajdę." i tak rozmyślając, poszła w stronę centrum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avenue
Nauczyciel kursu pływackiego
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:16, 23 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasmin wróciła tu. Pamiętała siebie sprzed trzech tygodni, wystraszoną, gdy tu wysiadała. Jechała do rodziców na trzy dni, w pewnych celach. Obejrzała rozpiskę. Idealnie! Pociąg do Garfield Village miał zajechac na stację za pięć minut. Po chwili jasne snopy iskier lecących spod kół hamującej lokomotywy oślepiły Jasmin, a dziewczyna weszła do przedziału. Usiadła na miękkim fotelu, rozłożyła dla Vanil legowisko, okryła pieska kocykiem i sama wyciągnęła poduszkę i przygotowany wcześniej w domu koc. Kiedy zobaczyła że pociąg rusza z przykrością widziała oddalające się domy Towerpolis. Ale wróci tu przecież za trzy dni.
OOC: Prawda jest taka, że nie mogę wchodzić przez święta na kompa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:08, 24 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
mareike spojrzała na zegarek. czemu ten pociąg się spóźniał? Nagle zobaczyła jadący w oddali pojazd. Wstała z ławki. Kiedy pociąg się zatrzymał, wsiadła do niego i pożegnała się z Towerpolis. Ale nie na długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicole
Kasjerka w kinie
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:34, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nicole zgrabnie wyskoczyła z pociągu. Taszczyła za sobą ogromną torbę i pokrowiec z gitarą. Nasunęła ciemne okulary na nos i powlokła się do wyjścia z dworca. Była potwornie głodna, jechała tutaj 4 godziny i nie miała nic w buzi od rana. Sięgnęła do bocznej kieszeni z pieniędzmi, żeby kupić sobie batonika. No nie, ale ona niezdarna... Zapomniała zamknąć kieszeni. Heeejjj... Co jest?! Gdzie są jej pieniądze?! Przeszukała całą torbę. Dobrze, że kasę miała w dwóch miejscach. Jednak zamiast 40.000 zostało jej tylko 20.000 $. Jak mogła nie zauważyć, że ktoś ją okradł?!?! Usiadła zrezygnowana na ławce. Pociąg już był daleko. Zadzwonić na policję? Wyjęła telefon komórkowy z kieszeni i wystukała numer. Rozmawiała chwilę, miała przyjść na posterunek jak najszybciej. "Może najpierw zostawię gdzieś bagaże" - pomyślała i otworzyła drzwi dworca głównego Towerpolis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komcia
Kelnerka w restauracji
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jestem?
|
Wysłany: Pon 9:58, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amela weszła na dworzec. Dzisiaj jej ruchy były zdecydowanie wolniejsze niż zawsze, chodziła ze spuszczona głową. Usiadła na ławce. Popatrzyła w niebo.
- To tu zaczęła się moja przygoda w tym mieście... Czy dobra, czy zła..? Dobra chyba... Za wcześnie by o tym mówić....
Melka wstała i wyszła z dworca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komcia dnia Pon 15:03, 26 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wampirq
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lubin
|
Wysłany: Pon 10:05, 26 Gru 2005 Temat postu: Powrót z domu... |
|
|
Kasia wysiadła z pociągu. Zza filaru wygiegł jej na spotkanie znajomy szczeniaczek, a tuż za nim jego właściciel, ukochany Kasi- Kamil.
-Cześć słonko- powiedział Kamil.
-Cześć misiaczku- odpowiedziała Kasia i pocałowali się na dzień dobry.
-Jak tam podróż?- spytał Kamil.
-Ano dziękuje, bardzo dobrze.- odpowiedziała dziewczyna.
-A jak w domu? Mama wyzdrowiała?
-Tak, już lepiej.
Tu zakończyła się ich rozmowa i udali się do Restauracji Zacisze, gdzie pracowała znajoma Kasi- Amelia Śnieżna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avenue
Nauczyciel kursu pływackiego
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:05, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasmin wzięła psa na ręce i zwinęła jego tobołki do dużej torby. Wyciągnęła spod siedzenia walizkę i wyszła z przedziału przeszklonymi drzwiami. Pociąg szarpnął, Jasmin poleciała do przodu ale w porę złapała się poręczy i uniknęła nieprzyjemnego upadku, na szczęście. Już z daleka widziała biegnącego Michała z wielkim bukietem róż i uśmiechnęła się ciepło na jego widok. Wyszła z wagonu i rzuciła mu się na ręce.
- Witaj ponownie kochanie- szepnął ciepło i zanurzył palce w jej włosach. Usta ścisnęły się w romantycznym pocałunku po czym ich ciała złączyły się razem w mocnym uścisku.
- Idziemy do domu? Strasznie mi zimno, pomimo, że jest sierpień.. - powiedziała cicho i złapała mężczyznę za rękę. Brylant łapał słońce i bawił się jego kolorami na plecach właścicielki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:08, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mareike wyszła tanecznym krokiem z pociągu. Z ojcem wszystko w porządku, a teraz wraca do miasta, które zdąrzyła pokochać. I wraca do swoich piesków! I skierowała się w stronę sklepu zoologicznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:35, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Marson weszła na peron. Popatrzyła na rozkład. "Zaraz mam pociąg" - pomyślała. I rzeczywiście, nie minęły 3 minuty, a pociąg już był.
Po 2 godzinach Marson wróciła i poszła od razu do domu spakować prezent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|