|
Wirtualne życie Wirtualne miasto Towerpolis!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:06, 13 Gru 2005 Temat postu: Sklep zoologiczny |
|
|
Tu można kupić zwierzaki i różne produkty dla nich. Oczywiście nie można dopuścić do tego, aby zwierzaki były zaniedbywane...
Można tu kupić zwierzęta domowe:
Pies - 50$
Młody pies - 25$
Kot - 35$
Młody kot - 25$
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]*
Żółw - 20$
Świnka morska - 20$
Chomik - 15$
Pająk - 10$
Ryba - 5$
Papuga - 30$
Wąż - 40$
Jedzenie dla zwierząt, ziarenka, trociny (ściółka), rośliny dla ryb itd. - 20$
Przybory dla zwierząt:
Legowisko dla kota/psa - 30$
Podwójne miseczki do jedzenia dla psa/kota - 20$
Miseczka do jedzenia dla świnki morskiej/chomika/papugi... - 15$
Poidełko dla chomika/świnki morskiej - 15$
Kuweta dla kota - 30$
Klatka, akwarium,terrarium - 30$
Smycz i obroża dla kota i psa-15$
Piszczące i nie piszczące zabwki dla zwierząt- 20$
JEŚLI ZAKUPIŁIŚCIE ZWIERZĘ TO MOŻECIE (NIE MUSICIE) ZROBIĆ SOBIE RUBRYKĘ W PODPISIE ZWIERZĘTA.
*To jest nowość. Możecie wybrać zwierzaka stąd lub sami znaleźć jego obrazek w internecie. Za pomoc i pomysł dziękujemy Jecy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marson dnia Sob 15:08, 18 Mar 2006, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Wto 19:39, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy zobaczyła że skończono budowę sklepu zoologicznego. Szybciutko popartrzyła na zwierzaczki odsuwając się od pająków. W końcu podeszła lady.
-Poproszę tego pięknego siwego kociaczka. O ile się nie myle to jest samiczka? Chcę ją kupić. On jest jeszcze młody ze 3 miesiące więc 25$ tak?-po kiwnieciu głową sprzedawcy wzięła kociaczka na ręce. Już się do niej łasnił. DOkupiła jeszcze obrożę i smycz, jedzenie,kuwetę, miseczkę i legowisko. Za wszystko zapłaciła 135$ i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saphira71210
Konserwator zabytków
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Eeeee...nooooo...ten...tego...ta skleroza mnie zabija
|
Wysłany: Wto 20:03, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Saphira weszła do sklepu. Rozpoczęła powolny spacer wzdłuż klatek. Wtem jeden z kotków przyciągnął jej wzrok. Czarny kociak wpatrywał się w nią rozszerzonymi ze strachu oczami. ,,To dziwne..." Saph podeszła wolno do prętów. Zaciekawił ją kolor oczu stworzonka. Przyglądało jej się ślepkami, z których jedno było jasnożółte, a drugie błękitne. ,,Koty mają zazwyczaj zielone, lub żółte oczy, nie różnokolorowe. Co jest z tym? Jakaś mutacja?". Jednak jedno spojrzenie bezpośrednio w rozszerzone źrenice zwierzaka sprawił, że zrozumiała, iż nie może już bez niego żyć.
--------------------
Po krótkiej chwili Saphira wyszła ze sklepu zoologicznego z kotem w ramionach. Zakupiła też wszystko, co było potrzebne na pierwsze parę dni wspólnego życia, tj. legowisko, kuwetę, miseczkę, jedzenie i smycz. Za wszystko zapłaciła 120$. ,,Myślę, że nazwę Cię...Kyrill. Na użytek domowy Rill. Mam nadzieje, ze Ci się spodoba"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saphira71210 dnia Śro 15:01, 14 Gru 2005, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:16, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Marson widząc nowy sklep zoologiczny od razu pomyślała o Kundlu. W końcu wszystkie dni, które go miała zwierzak spał koło niej, jadał resztki ze stołu na jakiejś małej miseczce i wogóle jakoś tak sobie radził. "Teraz trzeba o niego zadbać" - pomyślała i weszła do sklepu.
- Poproszę legowisko, jedzenie dla psa i podwójną miseczkę, na jeżeli się nie mylę, wodę i jedzenie. To wszystko. - powiedziała kładąc na stole pieniądze.
- Do widzenia. - wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kitana
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:43, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tifa weszla do sklepu i zaczela mamrotac cos sobie pod nosem po japonsku nagle kupila sobie mlodego papilonka zaplacila i wyszla ze sklepu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saphira71210
Konserwator zabytków
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Eeeee...nooooo...ten...tego...ta skleroza mnie zabija
|
Wysłany: Śro 15:08, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Saph zakupiła jedzenie dla Kyrilla na nastepnycj kilka dni, po czym ruszyła w stronę biblioteki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kitana
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:11, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tifa weszla do sklepu i kupila Yuffie:
-legowisko
-miske
-jedzenie
-smycz
zaplacila za rzeczy i wyszla ze sklepu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avenue
Nauczyciel kursu pływackiego
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:25, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasmin od dawna cierpiała na samotność. Codzień to samo, praca dom, praca dom, jogging, obiad, praca, dom, dyskoteka. Wstąpiła do sklepu zoologicznego i rozejrzała się. Wtem jeden z młodych szczeniaczków podskoczył bliżej kojca i wpatrzył się w nią wzrokiem błagającego człowieka. Wybrała go. A raczej ją.
- Nazwę Cię.. nazwę cię.. Vanilia. - po czym uśmiechając się wzięła młodą suczkę dobermana na ręce i poszła w stronę kasy.
Po drodze zawadziła jeszcze o jedzenie dla Vanilii, smycz i obrożę, legowisko i podwójne miseczki. Wyjęła z torebki zwitek banknotów i zostawiła na ladzie 110$
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:30, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Weszła do sklepu. Postanowiła kupić jakieś małe zwierzątka. Podeszła do kasy i powiedziała.
- Dzień dobry. Chciałabym kupić świnkę morską. Od razu też poproszę klatkę, jedzenie i poidełko. - położyła pieniądze, po czym wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:22, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mareike weszła do sklepu.
"Całkiem tu przytulnie" stwierdziła, przechadzając się obok zwierzaczków. Nagle się zatrzymała. Jej uwagę przykuły śliczne dwa pieski rasy Shiz tzu. Postanowiła je kupić. Kupiła też legowisko oraz dwie smycze. Razem zapłaciła 110$.
Dziewczyna usiadła za ladą i wyjęła książkę.
"Ta praca nie będzie taka zła" pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:26, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Znów weszła do sklepu. Popatrzyła na ekspedientkę i uśmiechnęła się. To ją ostatnio przyjmowała na to stanowisko.
- Dzień dobry. Chciałabym kupić ściółkę, ziarenka dla świnki morskiej i jedzenie dla psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:30, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry. - powiedziała wesoło, wyrwana z lektury. - Hmm... Ściółki chyba nie mamy. - podała kobiecie jedzenie dla psa i ziarenka dla chomika - to będzie razem 40$.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:43, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Dobra. Przyjde po ściółkę kiedy indziej. - podała kobiecie pieniądze - Dziękuję. - wzięła zakupy - Do widzenia - Kobieta wywarła na niej dobre wrażenie, a to zawsze sprawiało, że Marson się uśmiechała. Wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:17, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
"Jak to - pomyślała Mareike - Nie ma ściółki?" rozejrzała się po sklepie. Za nią dreptał jeden z jej piesków. Nagle uświadomiła sobie, że jeszcze go nie nazwała.
- Hmm... - popatrzyła na szczeniaczka - Ty będziesz... Dżako. A on - wskazała na drugiego psa - Merry.
Kobieta, która przed chwilą była w sklepie uprzytomniła coś jeszcze Mareike: jeszcze nie kupiła jedzenia dla nowych pupili! Dziewczyna wrzuciła do kasy 20$ i otworzyła książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:30, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mareike spojrzała na zegarek. CZas jej się dłużył. Książkę powoli kończyła czytać, nic się nie działo. Chwila! Przeciez dzisiaj jest niedziela! Jakim cudem ona tu jeszcze siedzi?! Zamknęła sklep i poszła na miasto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:09, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mareike wesoło wkroczyła do sklepu. Popatrzała na zwierzaczki.
"Przydałoby się nakarmić te biedulki" pomyślała. Jak pomyślała, tak zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saphira71210
Konserwator zabytków
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Eeeee...nooooo...ten...tego...ta skleroza mnie zabija
|
Wysłany: Śro 19:13, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-Cześć, miałam nadzieję, ze cię jeszcze złapię-Choć Saphira cięzko dyszała, wchodząc do sklepu, znalazła odrobinę energii, by się uśmiechnąć.-Wiesz, przeprowadzam się na własne gospodarstwo i chciałam ci podać nowy adres. I przy okazji kupić jedzenie dla Rilla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fala
Sprzedawca w sklepie zoologicznym
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:16, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Super! Na pewno będzie ci się fajnie tam mieszkało. No to jedzenie kosztuje 20 $. - podała zakupy. - A właśnie... Gdzie ty pracujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Śro 21:29, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy z Weną weszła do sklepu.
-Witam. Poproszę 2 paczki kociego pokarmu-uśmiechnęła się do sprzedawczyni kładąc 40$ na ladzie i wychodząc ze sklepu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meggie94 dnia Śro 21:58, 21 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komcia
Kelnerka w restauracji
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jestem?
|
Wysłany: Śro 21:55, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amela wbiegła do sklepu. Chyba jednak dobrze, że było lato, bo w zimę, w tym stanie tez pewnie pobiegła by tu boso, w lekkiej sukieneczce. Była szczęśliwa, bezwstydnie szczęśliwa, spełniały się jej marzneia, jedno po drugim... Podeszła do kociąt. Jej oczy błyszczały jak dwie gwiazdy, gdy wpatrywała się w tego piękną, czarną kotka. Była nim zauroczona... Wzięła go na ręce.
- Tak wezmę cię maleńka. I wiesz jak będziesz się nazywać? Popka. Moja Poppy... - Szeptała zachwycona Mela. Podeszła do lady i kupiła jeszcze kuwetę, miskę, legowisko, jedzenie, smycz... Razem wyszło 140$.
- Ja ją kupuję - zwróciła się zachwyconym szeptem do sprzedawczyni... tak, ona była z tych, co znają Józefa. Mela uśmiechnęła się do niej... - i jeszcze te rzeczy... Jestem Amelia. Tylko prosze niech pani mówi do mnie po imieniu, po prostu, Amela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|