Wirtualne życie

meggie94

W dyskotece K2 cały czas są dyskoteki. Są puszczane najnowsze hity sezonu. Nie pozwólcie aby ta sala była pusta.
NAPOJE:
piwo 7$
woda 3$
drink 9$
sok owocowy (można wybrać sobie smak) 5$

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Tifa weszla do budynku i stanela za zestawem DJ chociaz ze byla sama zaczela mixsowac muzyke

Biała dama

Biała dama chciała się zabawić. Weszla do tej dyskoteki i usłyszała fajną muzykę puszczaną ze stanowiska DJ. Podeszła i zaczęła gadać:
-Ooo, bardzo dobrze wychodzi ci miksowanie muzyki może napijemy się czegoś?

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

-Skoro narazie nikogo nie ma to czemu nie
EDIT MEGGIE:Pamiętaj o myślniku i o 10 słowach a nie 8-miu

meggie94

Do klubu weszła Amy. To że jest v-ce burmistrzem nie znaczy że ma sobie odmówić całej przyjemości z tańca. Uwielbia to robić. Podeszła do barku.
-Poproszę mocnego drinka-położyła na ladzie 9$ i z napojem w ręku podeszła do DJ-a.
-Daj coś szybkiego ok??

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

-Dobra,dobra juz ide
Powiedziala,stanela na stanowisku i puscila jakas muzyke.

meggie94

Wzięła łyk drinka i spojrzała pytająco na DJ-a.
-Ty o ile się nie mylę jesteś z Japoni, tak??

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Dziewczyna kiwnela glowa i nie patrzac na jasno włosą kobietę.
-Tak,jestem z Japoni.

meggie94

Amy pokiwała głową. Odłożyła szklankę i ruszyła w stronę parkietu. Po godzinie wygibasów wyszła z klubu mrugając do dziewczyny siedzącej za stołem DJ-a.

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Dziewczyna zrobila zdziwiona mine i postanowila odpoczac wiec usiadla na krzesle i czekala az ktos sie zjawi.

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

-Jak ktos tu mnie przyjdzie w ciagu...
Spojzala na zegarek
-10 min wychodze, mam tez inne rzeczy do roboty.
Dziewczyna spojzala ponownie na zegarek i wyszla z dyskoteki

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Tifa przyszla do pracy i odrazu stanela za stanowiskiem zaczela puszczac wolna piosenke.Dziewczyna wyszla z pracy.

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Dziewczyna wbiegla do pracy ale gdy zauwazyla ze nikogo nie ma wzruszyla ramionami ale i tak stanela za stanowiskiem

avenue

Jasmin otworzyła drzwi dyskoteki. Wielki snop zielonego światła strzelił jej prosto w twarz, ale nie poddała się. Przeszła aż pod stanowiska DJ-a i zaczęła tańczyć w rytm puszczanej piosenki. Dopiero po chwili zorientowała się, że DJ-ką jest znajoma z parku.

Marson

Do budynku weszła Marson. Nie obchodziło ją co ludzie pomyślą o niby poważnej burmistrz. Z wejśca poszła do baru i zamówiła drinka. Później na parkiet. Po godzinie stwierdziła, że trzeba się zbierać i wyszła.

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Tifa puscila jakas szybsza muzyke i sciagnela katane poniewaz bylo jej strasznie goraco.Nagle Tifa spojzala na zegarek i wyszla z pracy miala jeszcze duzo do roboty.

Kitana · Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Tifa pojawila sie w pracy i stanela za stanowiskiem.Niestety nikt nie przychodzil i wyszla z pracy.
EDIT MEGGIE:Pamiętaj że ma być 10 słów.

meggie94

Spojrzała po klubie i nagle oprzytomniała.
-Przecież zwolniłyśmy DJ-a-zaczęła markerem pisać na szarym papierze. Potem przywiesiła ogłoszenie przed chwilą napisanie wielkimi literami.
POSZUKUJEMY DJ-A DO KLUBU/DYSKOTEKI K2. CHĘTNYCH ZAPRASZAMY DO BIURA PRACY. TAM ZNAJDZIECIE WIECEJ INFORMACJI!!!
W świetle zniknęła za drzwiami.

Marson

Weszła do dyskoteki, a że nikogo nie było zasmuciła się. Chciała dzisiaj kogoś poznać, a nie było nikogo.
- No trudno - powiedziała do siebie. Zamówiła drinka i wyszła.

Nicole

Nicole weszła do klubu. Przypomniało jej się rodzinne miasto, jej paczkę, kolegów z kapeli, wspólne imprezy... Zauważyła, że nikt nie siedzi przy stanowiska DJa. Podeszła, przeszukała płyty. Pamiętała jeszcze, do czego służy jaki przycisk. "Trochę się zabawimy" - pomyślała i włączyła kawałek Slipknot. Ten, który najbardziej przypominał jej znajomych. Weszła na parkiet, pokręciła się troche po prawie pustym klubie. Później puściła jeszcze kilka piosenek. Po jakieś godzinie wyszła, wpominając czasy przed przyjazdem do Towerpolis. Brakowało jej tej beztroski. "Życie bez przyjaciół to nie życie." Tutaj nikogo nie znała. Czuła się naprawdę osamotniona.