|
Wirtualne życie Wirtualne miasto Towerpolis!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pią 20:39, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy wstała z fotela. Za nią szła Marson.
-Chodź na górę. Bałam się że Wena rozedrze papier- kiedy doszły do pokoju w którym znajdował się preznt, Amy oznajmiła.
-Wież stereo i bukiet tych żółtych kwiatów- machnęła ręką pokazując prezenty.
-A ty??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:40, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Fajnie. Ja taką mikrofalę. Mam nadzieję, że im się przyda, bo wiem, że mają. - speszyła się trochę - dowiedziałam się już po zakupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pią 20:42, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy spojrzała pytająco na Marson.
-Dowiedziałaś sie?? Jak??- czekając na odpowiedź spojrzała przez okno na bawiące się ze sobą zwierzaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:45, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Tak jakoś wyszło. Hehe, ale nie włamałam się. - uśmiechnęła się - Amy... bardzo mi przykro, ale muszę już iść. Padam z nóg i zaraz zasnę u ciebie! Dzięki za przyjęcie. - Marson pożegnała się z przyjaciółką i wyszła z Kundlem, który tak tęsknie patrzył na Wenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pią 20:48, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy z ubłoconą kotką na rękach żegnała się z Marson.
-Do zobaczenia!-krzyknęła.
-No malńka, trzeba cię wykąpać- powiedziała łagodnie do Weny, która zamiast tak jak każdy kot zacząć się wyrywać, przyjęła tą wiadomość z radością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marson
Burmistrz miasta
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:46, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Marson podeszła do drzwi i zapukała. Jak na razie nikt nie otwierał, a ona się śpieszyła.. Wyjęła więc z torby kartkę, bo nie miała zwyczaju nosić torebek i długopis, po czym napisała na kartce:
Droga Amy!
Jak wiesz kupiłam prezent dla państwa młodych, lecz nie mogę być na ich ślubie, więc mam nadzieję, że dasz go Im ode mnie i przeprosisz. Do zobaczenia!
Marson
Marson odeszła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 14:45, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Amy szybko wzieła prezent ledwo go dźwigając. Bukiet w drugą rękę. Wzięła także drugi prezent od Marson. Pomachala Wenie i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meggie94 dnia Pon 18:23, 02 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 17:51, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy ledwo otworzyła drzwi, a na swoim sprężystym ogonku, jak kangur Wena wsoczyła jej na ręce. Notatnik wypadła jej z rąk. Podrapała kotkę za uchem i podniosła zapiski dziewczyny.
-Zobacz co znalazłam maleńka. Trzeba to oddać. Czemu w tym mieście żyją ludzie z okropnymi wspomnieniami?- szepneła do zwierzaczka.
-Chodź, jestem głodna. Ty pewnie też. Idziemy zjeść obiad- powiedziała i weszła do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 19:20, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy przebrała się, nałożyła smycz Wenie i do torebki schowała notatnik. Zamknęła drzwi i poszła w strone centrum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 21:25, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy weszła do domu. Rozpieła smycz Weny, która zaczęła biegać po domu. Z obiadu Wenie zostało jeszcze jedzenie i mleko. Amy zrobiła sobie kolację po czym wzieła tabletkę. Poszła na górę (za nią oczywiście Wena). Wykąpała się i położyła spać, Wena ułożyła się wygodnie przy jej nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pon 13:44, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy oślepiły promienie słoneczne. Wiedziała że to dzień. Na brzychu stała jej Wena śmiesznym wzrokiem na nią patrząc. Amy usiadła, wzieła kotke w objęcia.
-Wiesz Wena?? Śnili mi się rodzice i....- niespodziewanie przerwała.
-O boże! Wena przecież miałam do niech wysłać list! Już tydzień trzymam go w torebce!- zerwała się z łóżko pośpiesznie się ubierając, myjąc i jedząc. Wzieła torebkę i wybiegła z domu. W połowie drogi do furtki, zatrzymała się. Zapomniała, że Wena będzie siedziała znowu sama w domu, zamknięta.
-No dobrze malutka. Otworze ci okno- otworzyła okno jak najmocniej się dało, aby w każdej chwili Wena mogła wybiec na podwórko i wrócić do domu.
-Tylko pamiętaj kiciu. Nie wychódź poza ogrodzenie- tylko to powiedziała i już jej nie było widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Śro 20:29, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy już zbliżała się do domu. Jeszcze dobrze nie doszła do furtki, a Wena już wskoczyła na ogrodzenie chcąc wydostać się z terenu mieszkania. Jednak na marne. Dziewczyna otworzyła furtkę i z kotką przy nodze doszła do domu. Rozpakowała zakupy. Zaczęła szukać miseczki kotki, ale nie mogła jej znaleźć.
-Wena, przyznaj się. Gdzie miseczka!
Wena zamiauczała i zaprowadziła swoją panią pod okno. Tam leżała miseczka, lecz po stronie zewnętrznej.
-Och ty mała spryciulo! Jak to zrobiłaś??- zastanawiała się Amy. Poszła do łazienki myć miseczkę po czym nalała w nią mleka i nasypała karmy KitKat, bo tylko taką jadła kicia. Z torebki wyciągnęła książkę i poszła do pokoju "odpoczynkowego". Usiadła na bujanym fotelu i zaczęła czytać książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pią 19:17, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Z trzaskiem zamknęła książkę. Pobiegła na górę się przebrać.
-Co powiesz Wena o małym spacerku?- nałożyła kotce smycz i wyszły z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 12:58, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna weszła z Weną do domu. Było ciepło więc usiadła na tarasie (ale najpierw przebrała sie w bardziej letnie ubranie) kotka przycupneła przy niej. Sięgnęła po gazete.
-O jakie fajne filmy, ale dopiero za 2 godz.-powiedziała.
-Wiesz Wena musze popytać znajomych o numery telefonów. Może posiciągam sobie troche rzeczy na telefon?-otworzyła gazete na stronie z dodatkammi do telefonow komorkowych, wyciągnęła z kieszeni komórke. Ściągnęła jako dzwonek Ass Up polifoniczny. Dźwik sms-a zwany kryształki lodu ( [link widoczny dla zalogowanych] ) oraz kolorową tapetę Miała nadzieje ze jeszcze dostanie numery znajomych.[img]http://img.wapster.pl/bckgrdsrv.aspx?id=1646876&countryID=26[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 17:16, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy ocknęła się. Musiała zasnąć na tarasie. Spojrzała na zegarek.
-O Boże! Za minute zaczyna sie ten film. Wena chodź. Biegniemy- po drodze wstąpiła do kuchni po lody i łyżeczkę. Wbiegła do salonu. Wena usiadła jej na kolanach i zaczęły oglądać lecący program w telewizji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 18:10, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
-Chyba zachoruję od tych lodów- powiedziała i pobiegła na górę. Przebrała się w nowo kupioną bluzkę i spodnie.
-Hm... Chodź Wena. Wstąpimy do Amelki- poweidzała i zapięła kotce smycz poczym wyszły z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 18:49, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy wróciła z Weną do domu. Nasypała jej karmy i nalała wody. Wena mleko piła tylko na obiad. Sama zrobiła sobie kanapkę. Zabrała Wene na góre, ułożyła ją w legowisku, a sama wykąpała się, przebrała i położyła spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 19:11, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Słysząc ten cudowny dźwięk przychodzącego sms-a, Amy zerwała się z łóżka.
-Słyszysz Wena? Popka tęskni za tobą- kotka zamruczała i położyła się z powrotem spać. To samo zrobiła dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 10:12, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy przeciągnęła się na łóżku. Wera o dziwo jeszcze spała. Dziewczyna nasypała jej jedzenia i nalała świeżej wody. Sama zrobiła sobie śniadanie i pakując torebkę wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meggie94
V-ce burmistrz
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 19:48, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Amy wpdła do domu. Zdjęła buty i położyła zakupy. Pogłaskała kotka i poszła do kuchni. Wyciągnęła makaron i inne potrzebne rzeczy. Zaczęła robić rosół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|