Wirtualne życie

Wciaz jeszcze ciurkiem leciały jej łzy, kiedy wchodziła do pociągu. Ja wróce-powtarzała sobie wciaż i wciąż....Rozległ sie dzwonek. Pociag odjechał.

~~~~
OCC: Ja wróce, jak komputer będzie sprawny ...

Szybko ogarnęła wzrokiem całe pomieszczenie. Zasłony schowane, podręczne rzeczy spakowane, ksiażki oddane do biblioteki, Kyrill w koszyku, list napisany...-przebiegła cała liste rzeczy, które miała do ...

Kiedy wróciła do domu z Rillem, od razu zauwazyła list wetknięty w drzwi. Przeczytała go w pokoju i natychmiast opadła na łózko.
-Nie...-szepnęła

-A niech to. Już tak późno! Chodź, Rill, nie ma na co czekać.
Wyszła.

Saphira weszła do fryzjera.. Przejrzała się uważnie swoim niezbyt równo przystrzyżonym, czarnym włosom i przestudiowała uwaznie listę usług. Musiała trochę poczekac na swoja kolej.

Saphira postanowiła kupić Mareike ciasto czekoladowe. Zapłaciła za nie 11$. ,,A teraz może do fryzjera"
-Chodź Rill, idziemy.

-Rill, chodź-zawołała, podrywając kota ze spokojnej drzemki na jej kolanach. -Jeszcze mamy godzinę, a musimy załatwić tyle rzeczy!-wyszli.

Wróciła do domu. Spojrzała na zegarek. Do przyjęcia u Mareike zostało jeszcze sześć godzin. Uznała, że ma czas, by posiedzieć chwilę i poczytać ksiażkę. Poszła więc do kuchni, nalać sobie herbaty i uz ...

Odebrała SMS-a.
-O, to od Mareike, wiesz, Rill? Zaraz jej odpiszemy.
Mareike! Naprawdę Cię przepraszam, że tak długo Cię nie odwiedzałam. Może wpadłabyś do mnie, do muzeum, oprowadziłabym Cię. Oczy ...

-No, na dziś koniec.
Wyszła

-I znów robota-powiedziała na głos młoda kobieta wchodzac do pracowni. Saphira położyła torebkę na krześle, a sama rzuciła się w wir pracy.

Wróciła do domu. Nasypała Kyrillowi jedzenia do miseczki, sama też zrobiła sobie kanapkę i popiła herbatą. ,,No to teraz...sprzątanie. O rany..."
Wypucowała kuchnię i łazienkę, starła kurze, przejech ...

Saph z kotem weszła do budynku. ,,A co mi tam. To w końcu tylko 2$, chyba moge się zabawić"
Połozyła 2$ i po krótkim zastanowieniu napisała parę liczb
27 17 10 7 12
,,Koniec zabawy, Saph"-upomniała ...

Weszła do sklepu. Chwilę zastanawiała się nad modelem. W końcu wybrała Nokię6230i
http://img241.imageshack.us/img241/6890/6ebf29415b6621d52a9ca0de1a858f.jpg
Zapłaciła 500$ i wyszła.

-No, to co jest dziś do roboty? Aaaa, tylko przegląd.-Tą część pracy Saphira zawsze lubiła najbardziej. Mogła przejść się wzdłuż galerii i sprawdzić, czy wszystkie eksponaty są w dobrym stanie.
----- ...

-Megi! A może ty i Mareike wpadniecie jutro do mnie do muzeum? Pokażę wam parę nowych eksponatów. A, to 20$ za karmę,-położyła pieniądze na ladzie.-Widzę, że masz dużo klientów, więc sama wezmę torebk ...

Saphira poczuła, że się czerwieni. Cały czas myślała o Mareike, tak, że w ogóle nie zauważyła sporej kolejki. Nie mogła zrozumieć, jak mogła popełnić taki nietakt. W końcu, od wczesnego dzieciństwa z ...

Saphira weszła do sklepu.
-Cześć, Mareike. Nie miałam, jak ci powiedzieć, że przez ostatni byłam chora i nie mogłam pójść na ślub do Jasmin. Bardzo żałuję. Chyba muszę kupić sobie telefon komórkowy. ...

Saphira i Kyrill weszli do sklepu. Kupiła owoce, pieczywo, masło, cukier i herbatę. Zapłaciła w sumie 18$, po czym skierowała się do sklepu zoologicznego.

Minął tydzień.
Przez ten czas Saphira skutecznie wykurowała się antybiotykami. Poczuła się tak dobrze, że postanowiła iść do pracy. Wyszła z domu, z Rillem u boku.